Witam Was Kochani!:)
Dziś trójkątów ciąg dalszy. Chyba jestem od nich uzależniona;)
Ale do rzeczy. Pokażę Wam pracę, na której pomysł wpadłam już jakiś czas temu.
Marzył mi się trójkąt z wrobionymi FP. I udało się, ale powiem szczerze, że wymagało to ode mnie niemałej robótkowej ekwilibrystyki. Dodatkowo trójkąt ma wplecione większe koraliki TR 8/0, a w środku metalowy stelaż,
który umożliwia oryginalne zawieszenie łańcuszka.
Wykonany jest z czerwonych, i złotych TT - co nadaje mu elegancki,
trochę indiański, a trochę, królewski sznyt.
Wykończony zaczepami, które łączą się w środku ze stelażem.
Dodatkowo dół mojego trójkąta przyozdobiłam łańcuszkami różnej długości.
Całość prezentuje się bardzo elegancko i szczodrze.
***
Powiem nieskromnie, że z tej pracy jestem bardzo zadowolona,
ponieważ jest taka, jaka w założeniu miała być.
Wykonanie nie różni się od pomysłu - a z tym, jak wiadomo,
nieraz różnie bywa.
I w tym optymistycznym nastroju ściskam Was mocno i pozdrawiam:)
***
***