środa, 30 sierpnia 2017

Zamek Królewski w Chęcinach

Dzień dobry!
Dziś ciąg dalszy mojej podróży z 15.08.2017 roku.
Wracając po uroczystości odpustowej, 
postanowiliśmy jeszcze odwiedzić dawno nie widziany
 Zamek Królewski w Chęcinach.

Na kolażu: Zamek Górny i Zamek Dolny; skarbiec; kamieniste podłoże; 
zamek widziany ze szlaku głównego;
herby szlachty polskiej; król Wacław II; królowa Bona; 
panorama miasta i Gór Świętokrzyskich 

Pierwszy raz byłam tu, będąc jeszcze dzieckiem.
Z tego czasu pamiętam tylko to, jak z ruin  zamku
 patrzyłam na panoramę miasta, 
a w sklepiku z pamiątkami kupiłam broszkę z owocami dębu. 
Dziś atrakcji jest znacznie więcej.   
 Warto się tu wybrać z całą rodziną  w suchy i słoneczny dzień .
Piechurzy powinni być zaopatrzeni w wygodne obuwie, 
bo droga wiedzie pod górę i jest kamienista.

 Na kolażu: król Wacław II; królowa Bona; król Władysław Jagiełło; 
rycerz z okresu panowania Stefana Batorego
oraz tablica informacyjna

Aby dotrzeć do zamku należy wybrać jedną z dróg:
albo dojście główne, albo szlak od strony zachodniej. 
My wybraliśmy główne, po drodze  mijając drewniane rzeźby 
historycznych postaci, związanych z czasami świetności zamku.

Na kolażu: studnia; klatka; armaty; lekcja fechtunku; Biała Dama;)

Sam zamek powstał na przełomie XIII i XIV w. z inicjatywy Wacława II.
Warownia posiadała własną kaplicę i skarbiec. 
Była obiektem wysokiej rangi oraz ośrodkiem życia politycznego.
W 1318 roku w zamku został zdeponowany skarbiec 
archidiecezji gnieźnieńskiej i pozostawał chroniony
 przed wojskami Zakonu Krzyżackiego. 
Odegrał także znaczącą rolę w przygotowaniach do 
Bitwy pod Płowcami  z  Zakonem. 
W XIV w. został rozbudowany przez króla Kazimierza III Wielkiego.
Zamek był rezydencją królowej Adelajdy Heskiej, Elżbiety Łokietkówny, 
Zofii Holszańskiej i Władysława Warneńczyka oraz królowej Bony.
Warownia była wykorzystywana także jako więzienie stanu.
W 1607 roku zamek został spalony podczas rokoszu Zebrzydowskiego.
Kolejnych zniszczeń dokonały wojska Rakoczego w 1657 roku 
oraz wojska szwedzkie  w 1707 roku.
Pierwsze poważne prace zabezpieczające ruiny były prowadzone w 1877 roku. 


Informator 

W latach 2013 - 2015 zamek został poddany rewitalizacji 
i można go odwiedzać przez cały rok.
Dziś  zwiedziliśmy loch i skarbiec, zakupiliśmy pamiątkową monetę 
z wizerunkiem zamku, po krętych i wąskich schodach weszliśmy na wieżę, 
a do zabytkowej studni wrzuciliśmy pieniążek na szczęście.
W zamku znajdują się: galeria zdjęć, wystawa tarcz heraldycznych, 
broni średniowiecznej i  zbroi rycerskich.
Na terenie zamku odbywają się  pokazy rękodzieła.
Dzieci mogą nauczyć się fechtunku, 
zrobić sobie fotkę z rycerzem lub Białą Damą,
 a rodziców zakuć w dyby;). To oczywiście tylko część atrakcji.
Aby poczuć w pełni historyczną magię zamku i
moc świętokrzyskich legend, warto wybrać się 
na imprezę pt.: "Noc na zamku w Chęcinach". 
A pod zamkiem, pełni wrażeń, możemy odpocząć na łonie natury,
kupić pamiątki i coś zjeść.
My z wycieczki byliśmy bardzo zadowoleni. 
Po chwili odpoczynku pod zamkiem, zjedzeniu frytek i lodów 
pojechaliśmy do domu:)
 
Serdecznie zapraszam do odwiedzenia 
Zamku Królewskiego w Chęcinach -
 tej średniowiecznej, świętokrzyskiej twierdzy :)
***
- Informacje do postu zaczerpnęłam  z Informatora -
***  
Jeśli kogoś zaciekawił Zamek - jego historia i atrakcje, 
więcej informacji może znaleźć pod adresem:
***
***
 

niedziela, 20 sierpnia 2017

Romantyczny komplet

Witam Was Kochani w deszczową i chłodną niedzielę.
Wbrew pogodzie i nastrojowi
 zaprezentuję Wam dziś trójkąt romantyczny -
 po bokach ozdobiony delikatną białą koronką.


Zawieszkę stanowi połowa trójkąta (u mnie to nowość:)
- w kolorach: kremowym i białym, wykonana w całości z TT. 
Zawieszona jest na satynowej,  cienkiej tasiemce,
 ale ładnie prezentuje się także na delikatnym łańcuszku.


Do kompletu dołączyłam kolczyki, które uzupełniają zestaw.


Całość prezentuje się bardzo kobieco i eterycznie.

***
Bardzo dziękuję Wszystkim za odwiedziny,
a ostatnio szczególnie licznym czytelnikom z Niemiec, USA i Indonezji.
W dalszym ciągu zapraszam do korzystania z tutoriali i wzorów.
Cieszę się bardzo z Waszej obecności, bo to oznacza,
 że to co piszę i co pokazuję na blogu ma jakiś sens.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie:)
***
***

czwartek, 17 sierpnia 2017

Uroczystość odpustowa

Witam Was Kochani!
Dziś zabiorę Was do M. - mojego ukochanego miejsca, 
w którym się wychowałam,
i z którym łączy mnie wiele cudownych wspomnień.
Jednym z nich jest odpust, obchodzony co roku15 sierpnia.
 

































We wtorek,  w dobrym towarzystwie, 
wybrałam się na wielką uroczystość,
w parafii zwaną od wieków - Świętem Matki Boskiej Zielnej,
a w kalendarzu - Świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
 
A teraz trochę historii.
Początki parafii i kościoła sięgają  XIV w.
 – pierwsze wzmianki pochodzą z 1326 r.
Drugim patronem parafii jest św. Izydor. 
(W czasach dawniejszych był nim św. Mikołaj).
Z historią i rozwojem kościoła związane są rodziny między innymi
 Czarneckich, Lisów, Płazów, Skorupków, Mięcińskich 
- (Felicjanna Mięcińska jest fundatorką wielkiego ołtarza). 


 Kościół wybudowany jest z cegły, w stylu neogotyckim, 
posiada trzy nawy i ponad dwadzieścia okien. 
W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej.
Po bokach obrazu znajdują się  figury rodziców Matki Boskiej 
- św. Anny i św. Joachima.
 W górze, grają na trąbach aniołowie oznajmiając dobrą nowinę. 
Kościół posiada rokokowe ołtarze boczne oraz rokokowe tabernakulum. 
W ołtarzach bocznych – obrazy św. Michała i Przemienienia Pańskiego, 
w małej kaplicy bocznej przyległej do nawy – św. Izydor.
W prezbiterium znajduje się obraz Chrystusa Ukrzyżowanego.
Kościół posiada wspaniałe organy.
 Na ścianach znajdują się odnowione malowidła
 przedstawiające sceny z życia Maryi i Jezusa.
 Świątynię zdobią także żyrandole rzeźbione w drewnie.


Co roku o tej porze odbywa się tu odpust, 
do którego przygotowania trwają zwykle z długotrwałym wyprzedzeniem.
Na cmentarzu sprząta  się groby swoich bliskich zmarłych. 
Gospodarze spieszą się ze zbiorem  plonów z pól,
 a w domostwie i obejściu robi się wielkie porządki.
Przed samym świętem przyrządza się smakołyki,
 którymi potem delektuje się cała bliższa i dalsza rodzina.
Punktem kulminacyjnym święta jest bardzo uroczysta msza o godz. 12.00 
- tzw. suma, w której uczestniczą mieszkańcy parafii, goście,
 strażacy i władze gminy. 

Tak było i tym razem. 
 Z bukietami w rękach zasiedliśmy w pięknie przystrojonych ławkach.
Potem w wielkiej gali wszedł poczet sztandarowy OSP z M. 
i zaczęła się msza. Wszyscy zasłuchaliśmy się  w cudowne kazanie,
w którym ksiądz nawiązał także, do obchodzonego również 15 sierpnia 
Święta Wojska Polskiego i Cudu nad Wisłą.
Mszę zakończyła uroczysta procesja wokół kościoła.

A po mszy tradycyjnie jest czas na radość i zabawę, 
z czego najbardziej cieszą się dzieci i młodzież.
Na kolorowych straganach można kupić zabawki, 
biżuterię, dewocjonalia itp.
Można także zjeść co nieco i bawić się do rana przy muzyce.
Jest też zwyczaj, że dzieciom i wnuczętom 
daje się drobne sumy na odpust - wiadomo w jakim celu:)
Tak, tak - miło się wspomina:)
Tym bardziej cieszę się i jestem szczęśliwa, 
że mogłam znów tu być. 

***
Pozdrawiam
***
***

środa, 2 sierpnia 2017

Nowe wzory

Witajcie Kochani:)
Dziś zapraszam Was na nowe wzory
w zakładce
Część z nich jest bardzo popularna, krążąca powszechnie w Sieci, 
a część jest mojego autorstwa. 
Zapraszam do pobierania i pozdrawiam:)

***
***