wtorek, 29 kwietnia 2014

Wiosennie i ...majowo

     W tym roku przyroda przyspieszyła i w kwietniu jest tak, jak zwykle bywa w maju. A maj to chyba mój ulubiony miesiąc. Lubię go za jego zieleń, która ma swoją niepowtarzalną, jasną barwę. Jestem szczęśliwa, gdy wreszcie nie trzeba zamykać  na noc okna , a o godzinie czwartej nad ranem zaczynają śpiewać ptaki. Lubię orzeźwiający chłód  poranków i zapach słonecznych mleczy i  kiści bzów,  unoszący się w powietrzu. Wszędzie, gdzie nie spojrzeć,  kwitną drzewa (boski widok!),  krzewy i kwiaty. Ulice pięknieją i cieszą oczy.
Mnie majowe piękno wprost zniewala i napełnia niewypowiedzianą radością. Dusza moja chichocze cichutko i cieszy się młodością i ponownym odrodzeniem przyrody.



Wiosna daje oddech i  nadzieję. Urzeka kolorem, zapachem i ptasim miłosnym trelem.
 Budzi do życia. Sprawia, że chce nam się rano wstać i wdychać kryształowo czystą, pachnącą mgłę.
 I jak tu nie kochać wiosny?:)))

Ale, żeby nie było, że tak całkiem majowo się lenię - w wolnych od podziwu chwilach,  powstała taka oto bransoletka szydełkowo - koralikowa.


Na dziś to już wszystko:)
Wszystkim odwiedzającym, życzę wielu podziwów i natchnień tej wiosny,  wspaniałego przedłużonego weekendu  oraz cudownych majówek:)

A ja,  na poczet majówkowych spotkań z przyrodą, już jutro wybieram się w jednodniową podróż sentymentalną. Odwiedzę miejsce, które bardzo kocham, w którym odpoczywam, ładuję akumulatory, rozmawiam z wiatrem...
Relacja wkrótce:)

***

***

czwartek, 17 kwietnia 2014

Wesołego Alleluja!:)



źródło foto: Internet

Wesołych Świąt Wielkanocnych, dużo  radości i słonka na wiosnę, 
smacznego Jajka oraz mokrego Śmigusa - Dyngusa 
życzy wszystkim

***