Papier jako materiał fascynuje mnie chyba od zawsze. Lubię jego zapach, faktury i wzory, lubię na nim pisać i bazgrać różne zawijasy. Najczęściej wycinam z niego przeróżne kształty, skręcam, kleję, rysuję, ozdabiam. Wszystko to wykorzystuję potem w moich kartkowych pracach. Kartki wykonuję najczęściej na własny użytek, z okazji świąt i ważnych dni. Jako bazę wykorzystuję najczęściej gruby, kolorowy karton lub gotowe formy kartek. Poszczególne elementy moich prac to: wycięte papierowe formy, elementy pasmanterii (wstążki, tasiemki, guziczki, itp.), naklejki, elementy z krepiny, bibułki różnego rodzaju, i wiele, wiele innych. Dużo elementów wykonuję sama. A ostatnio własnoręcznie wykonuję także papier właśnie:) Pomysł i technikę podpatrzyłam na blogu Asi - ,, iguanna - craft". A oto efekty (z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale foto nie najnowsze, a w tej chwili tylko takim dysponuję ):
z krepiny
Przyznam, że jestem zachwycona tą metodą, ponieważ jest prosta, a efekty są wspaniałe.
Na swoje kartkowe potrzeby własnoręcznie także ,,postarzam" papier kawą. Metodę zaczerpnęłam z bogatych zasobów Internetu (niestety nie pamiętam w tej chwili, jaka dokładnie to strona, ale zainteresowani tą metodą, znajdą ich wiele z łatwością).
A oto efekty moich działań, z których także jestem zadowolona.
brawo, brawo! uczeń przerósł mistrza :-) z tym postarzaniem miałaś rewelacyjny pomysł! wyszło extra! teraz ja odpatrzę od Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu! - Twoja pochwała cieszy mnie ogromnie:) A do mistrza jeszcze mi baaardzo daleko:))))
OdpowiedzUsuńpomysł z postarzaniem papieru kawą, nie jest mój. Kiedyś trafiłam na niego przypadkiem, ale dopiero niedawno postanowiłam wykorzystać. Cieszę się, że efekt także Ci się podoba. Teraz ja czekam na wyniki Twojej pracy:)